TREŚĆ OGŁOSZENIA
NA SCHADZKA.COM | Jestem kulturalnym jeszcze kawalerem. Piszę tu gdyż bardzo szukam rady n nurtujące mnie pytania a właściwie to sytuację w której się znalazłem i sam nie wiem jak z tego wybrnąć i jak się zachować. Chciałbym tu poznać i poradzić się osoby inteligentnej doświadczonej najlepiej płci żeńskiej bo kto tak zna kobiety jak nie druga kobieta. Moja sprawa wygląda tak. Prawie 2.5roku temu poznałem dziewczynę spełnienie moich marzeń super atrakcyjna mądra o bardzo wysokiej kulturze ale też ideał jeśli chodzi o wygląd itp Wszytko byłoby idealnie niemalże jak w bajce do momentu gdy zapowiedział oświadczyny. Wtedy powiedziała mi że musi mi coś powiedzieć bo nie chce by to stało między nami. Chodzi o to że oboje pracujemy w tej samej firmie ja od prawie 3 lat ona zaczęła jeszcze na studiach. W tej dużej firmie poznaliśmy się mimo że ona pracuje na innym piętrze. A to co chciała mi powiedzieć to to że przed poznaniem mnie, miała romans(a właściwie to porostu byli ze sobą-wyjazdy wakacje delegacje) z właścicielem szefem tej firmy. Bardzo zamożnym, sporo starszym żonatym(jego żona na pewno o tym nie wiedziała).Nie miałem o tym wcześniej pojęcia .Ścięło mnie to z nóg choć nie dałem po sobie poznać .Chciałbym poznać panią dziewczynę inteligentna doświadczona która zechciała by mi doradzić, wytłumaczyć sprawy nurtuje mnie przede wszystkim to czy jest ryzyko że ona kiedyś będzie chciała wrócić do niego . Ani ona ani ja nie możemy szybko zmienić pracy jest to niemożliwe . Poza tym ona ciągle ma z nim kontakt. Traktuje go jako wręcz przyjaciela i odczuwam że dla niej to jest całkowicie normalne i chyba nie zamierza tego zmienić .Ja udaje że absolutnie tego nie dostrzegam że absolutnie mi to nie przeszkadza ale wewnątrz czuje zazdrość i pewną niepewność...proszę o jakąś pomoc -zrewanżuję się ,to dla mnie bardzo ważne.Nie jestem osobą z problemem zazdrości wręcz przeciwnie uważam że mam nowoczesne podejście do życia .Boje się jednak o nasz związek i o przyszłość . Czy np w przyszłości ona może stwierdzić że z nim było jej lepiej ?Czy powinienem to zaakceptować i pogodzić się w pełni jej zaufać? |
