Zmysłowy i namiętny...

Witaj... Mam świadomość swojej uległości i pragnień z nią związanych, ale zawsze brakowało mi odwagi, by spróbować coś z tym zrobić. Nie mam doświadczenia, nie wiem, czy w pierwszej wiadomości powinienem zwracać się na Ty, czy per Pani, ale wierzę, że gdy znajdziemy nić porozumienia to będziesz w stanie mnie tego nauczyć. Tak naprawdę nie wiem, od czego powinienem zacząć, dlatego nie będą to moje fantazje i pragnienia (bo to opisuje tutaj 95% mężczyzn), a to jaki jestem normalnie. Bo przecież we wszystkim chodzi głównie o Twoje pragnienia, prawda?

Mam ponad 30 lat, mieszkam w Warszawie i jestem na co dzień mężczyzną, który musi podejmować decyzje, oraz ponosić ich konsekwencje. Prowadzę własną firmę, zajmuję się profesjonalnymi usługami informatycznymi, oraz doskonale sobie radzę w relacjach z innymi ludźmi. Mam kilka fałd za dużo na mojej korze mózgowej, co skłania do nadmiernego myślenia, niebieskie oczy, lubię zupę pomidorową, dobrze gotuję, eksperymentuję w kuchni i bardzo rzadko robię coś według przepisu - raczej korzystam ze swojej intuicji :-) Cenię sobie dobrą rozmowę i interesujące dwuznaczności, a do tego słucham rocka, jazzu i bluesa. Zdarza mi się czytać książki, które nie są ebookami, ani literaturą fachową. Jestem maniakiem herbat wszelakich, ale staram się je pić gorące, natomiast kawa mi zawsze, ale to zawsze stygnie i piję zimną. Nie znoszę zmywać naczyń, Honorowo oddaję krew, aczkolwiek dość nieregularnie i jestem wpisany do banku szpiku. Bywam uparty i nieprzejednany, ale potraktujmy to jako wyzwanie, dobrze?

Skrycie liczę na odpowiedź na mój anons,
Pozdrawiam,
K.