TREŚĆ OGŁOSZENIA NA SCHADZKA.COM | Przeczytaj to ogłoszenie uważnie od początku do końca i koniecznie odpisz, ale tylko wtedy, jeżeli ono Ci się podoba, jeżeli uważasz, że jest szansa by był to początek nowej, pięknej znajomości. Jeżeli masz zamiar krytykować, odpowiedzieć jednym zdaniem, stwierdzić, że fajne ogłoszenie, ale nie jesteś zainteresowana – serdecznie dziękuję za uwagę, ale polecam innych ogłoszeniodawców:)
To ogłoszenie na pierwszy rzut oka może wydawać Ci się kontrowersyjne, ale zastanówmy się – cóż jest kontrowersyjnego w tym, że seks jest wspaniałym, ważnym przeżyciem. Że erotyka jest fascynująca, że musi towarzyszyć jej radość, śmiech, zabawa. I w związku z tym, że ostatnimi czasy moja partnerka nie chce ze mną kosztować tego piękna i dzielić się hmm radością – stąd ten anons. Jeżeli w tym momencie masz zamiar zamknąć okienko z myślą „kolejny ciołek szukający łatwego zaliczenia” to przypominam nieśmiało – przeczytaj uważnie i do końca. To co jedziemy dalej?:)
Tak więc najgorsze mamy już za sobą – chciałbym poznać kogoś w dużym skrócie i uproszczeniu – do seksu. Tak wiem, jestem okropny, perwersyjny, szatan, demon i w ogóle męska szowinistyczna świnia:) Przeżyje. Natomiast teraz nastąpi najbardziej bulwersujące i wstrząsające wyznanie jakie kiedykolwiek czytałaś. Pomimo tego, że seks i erotyka są bardzo ważne – nie szukam tylko tego, nie chce mechanicznej, dobrej technicznie, ale pustej satysfakcji. Wiem, że czasem trzeba porozmawiać, przynieść kawę do łóżka, przytulic tylko. Akceptuję to, powiem więcej, rozumiem to i lubię. Bo nie możemy odzierać erotyki z emocji, z nici porozumienia, z pewnej intymności. Bo seks jest najpiękniejszy, najwspanialszy i najbardziej intensywny, jeżeli choć trochę będziemy się lubić, pociągać i nadawać na mniej więcej tych samych falach – nieprawdaż?
Ok, pokazałem już swoją wrażliwą część osobowości, czyli czas na krótkie podsumowanie i potem przejdziemy do konkretów;) Krótkie podsumowanie brzmi: tak szukam seksu z Tobą, częstego, namiętnego, zakończonego wielokrotnymi orgazmami:) Ale pomiędzy tymi orgazmami czasem trzeba trochę odpocząć, a co za tym idzie mieć o czym pogadać, co robić. Jakkolwiek to pewnie zabrzmi znów szokująco – nie samym seksem człowiek żyje:) To teraz obiecane konkrety – zwykle pisze się coś o sobie, ja na zasadzie kontrastu napiszę Ci co/ kogo możesz wykluczyć odpisując i wdając się w relacje ze mną:)
- zdesperowanego sponsora, który ma 50 lat i brzuch a Twierdzi, że ma 28 i mięśnie. ( tak mam 28, nie mam brzucha, mięśnie są ale bez szaleństw, młodość spędziłem na trochę bardziej wysublimowanych rozrywkach niż podrzucanie sztangi:))
-napalonego prostaka z tekstami typu „chodź tu do mnie suczko” ( napalony bywam a nie jestem, próbek rozmówek erotycznych dawać nie będę, ale mrr wrauu;))
-napakowanego zdobywcę/ bywalca modnych klubów co to gdy się spoci wraz ze stróżką potu spływa mu żel, a zza kołnierza hawajskiej koszuli mało dyskretnie zwisa mu złoty łańcuch
I tak dalej w tym klimacie, chyba wiesz o co chodzi. Natomiast możesz spodziewać się chyba niegłupiego, wysokiego, szczupłego, piwnookiego bruneta o imponującym rozmiarze stopy 45, a jak to się przekłada na inne anatomiczne szczegóły – niech to pozostanie męską tajemnicą, przynajmniej na razie:) Niezależnie jak się rozwinie znajomość między nami gwarantuję Ci dyskrecję, kulturę, higienę i szacunek. Możesz spodziewać się, że nie będę chciał Cię koniecznie zaciągnąć do łóżka już na pierwszym, a może i nawet na drugim spotkaniu, choć jeśli okoliczności bedą sprzyjać to czemu nie;) No i cóż jeśli doczytałaś do tego momentu, w trakcie czytania uśmiechnęłaś się minimum 2 razy, masz diabliki w oczach, ogień w sercu i wulkan w lędźwiach – to proszę Cię odpisz, bez względu na obawy, wiek, status społeczny, materialny itd:) Ze względu na treść ogłoszenia miło mi będzie jeśli dołączysz swoje zdjęcie, wszak powinniśmy się sobie spodobać na każdej płaszczyźnie, ale jeżeli uważasz, że lepiej zrobić to później też nie ma problemu.
|