TREŚĆ OGŁOSZENIA NA SCHADZKA.COM | Witam
Szczerze i otwarcie. Powtarzam ten anons, nie wiem czemu, ale nie udało się skonkretyzować tej znajomości. Nie będę oceniał osób z którymi wymieniłem maile, ale chyba nie do końca się zrozumieliśmy. Więc lekko modyfikuję moja propozycję.
Szukam przyjaciółki i kochanki. Dyskretnej znajomości, bez niedomówień, bez czczych obietnic. Bez ingerowania w nasze prywatne sprawy. Bez narzucania się sobie.
Jestem w związku i nie zamierzam tego zmieniać. Nie proponuję związku czy wspólnej przyszłości.
W Warszawie prowadzę sprawy firmowe lecz często podróżuję po oddziałach firmy. Nie mieszkam stolicy na stałe. Ale jestem często, kilka dni w tygodniu.
Szukam inteligentnej dziewczyny. Atrakcyjnej zarówno fizycznie jak i mentalnie. Obdarzonej zarówno poczuciem humoru jak i temperamentem.
Chciałbym spotykać się wówczas kiedy jestem w stolicy - chyba ze odpowiadać Ci będzie inne miasto. Na kilka godzin, czasem na chwilę. Kiedy mamy czas i ochotę. Czasem zabrać Cię gdzieś na 2 dni w krótką podróż służbową.
Nie ukrywam, iż podłożem tej znajomości z mej strony jest seks. Lubie to, bardzo. Mocny, zdecydowany, kiedy oboje biorą i dają to czego szukają. Czasem namiętnie, czasem krótko i ostro. Ale o tym już prywatnie.
W zamian proponuję stałą kwotę miesięczną 4500 zł i absolutny brak pytań. Co robisz z resztą swego życia, nie pytam. I nie chcę być pytany o moją. Ponieważ jednak dłuższa znajomość może nastąpić kiedy oboje się znamy i już troszkę rozumiemy, to pierwsze kilka spotkań niech będzie wieczorami po 1000 zł za spotkanie. Wiem że brzmi to strasznie rzeczowo, ale wolę stawiać sprawy konkretnie.
Mam 40 lat, wiele obowiązków, ale wciąż ochotę na życie i przygodę. A i fizjonomią nie przerażam.
Czekam tylko na bardzo konkretną i zdecydowaną odpowiedź oczywiście ze zdjęciem, koniecznie ukazujacym figure (dość rozczarowań !!!)
Naprawdę nie mam czasu na listy i maile przez lat kilka.
|