Ogłoszenia Towarzyskie

Poszukuje tu kogos w wieku do 33 lat, bez nadwagi - osoby dosc atrakcyjnej duchowo jak i wizualnie gotowej na to aby towarzyszyc mi przez pewien okres czasu na drodze mojego zycia. Jak ma to dokladnie wygladac? Otoz: zamierzam regularnie, raz w miesiacu przynajmniej poleciec na weekend na wyspy kanaryjskie. W piatek wylot, powrot w niedziele lub poniedzialek. Podroz jest zwiazana z niezlymi dochodami dla obu stron. Nie lecisz tam w celu spotykania sie z innymi mezczyznami dla sponsoringu. Konkretnie towarzyszysz mi tam w lezeniu na plazy w dzien, pod wieczor, zakupy. Nastepnie powrot. O ile znajdzie sie osoba, ktora ma ochote na igraszki w lozku po plazy i zakupach - ze mna - jest i sponsoring. W tym wypadku oczekuje oczywiscie kobiety lubiacej seks, ktora traktuje pozycie seksualne jako wlasna potrzebe cielesna. Bez jakichs akrobacji seksualnych, wszystko w zakresie normalnosci (ale napewno nie tylko misjonarnie ;).
Nie ukrywam ze potrzeba mi spelnienia swoich marzen w erotyce, ale jestem osoba kulturalna i raczej powsiagliwa. Sadze, ze to tez do mnie pasuje - nawet jesli w tym swiecie - gdzie jednak chyba wiekszosc mezczyzn traktuje kobiety ktore inseruja na schadzce z reguly jako cialo do seksu - nie nalezy to do rzeczy samo przez sie zrozumialych.Dokladnie: moim marzeniem jest stworzenie takiego stalego zwiazku z osoba ktora wie czego chce, potrafi zrozumiec, ze nie kazdy czlowiek chce byc na sile uszczesliwiany jej osobistymi dogmatami co do tego jaki powinien byc prawdziwy mezczyzna itp. To osobiscie mam tam gdzie slonce z reguly nie dochodzi (no chyba ze jest sie na plazy Playa del Ingles w kilkukilometrowym pasmie nudystow). Jeszcze raz wiec w skrocie: cel tych krotkich urlopow - wpolny dochod (wiem jak to zrobic). Na polskie warunki na pewno nie maly. Nie robimy wogole niczego co nielegalne.
Uwielbiasz krotkie urlopy, chcesz zmienic swoje zycie, chcesz przezyc cos z innym mezczyzna, lub z jakims mezczyzna na poziomie z pelna kultura osobista, poprostu napisz.Napisz z sensem - gdyz jesli mam byc szczery - szukam juz tu takiego kontaktu od wielu miesiecy, mi chodzi o to aby ubarwic swoje wlasne zycie - miec troche radosci z osoba do ktorej nie zywie jakiegos urazu. Nie chce aby ktos chcial mnie naprawiac, bo wg tej osoby odrozniam sie od normy (czynie to dlatego bo nie naleze do patalachow wszelkiego kalibru, pozatym wiem jak osiagnac sukces, wiem jak podniesc sie samemu z dolka lub dna (to mozna zrobic tylko wewnetrzna dyscyplina - wiedzac kiedy nalezy wyjsc z kasyna gry).Dlaczego do tej pory takiej osoby nie znalazlem? Jestem prostolinijnym czlowiekiem, szukam prostolinijnego ukladu. To dzis tak bardzo trudno zrozumiec!O ile doczytalas do tego momentu: sadze ze wiesz czego chce; mnie naprawde nie interesuja osoby, ktore nie sa stabilne duchowo, do tego naleza oczywiscie wszelkie profesionalistki, egoistki i ludzie ktorzy sadza, ze wszystko ma jakis haczyk. Haczyk polega na tym, ze Ty - skoro juz bladzisz wzrokiem na schadzce, marzy ci sie odrobina romansu, jakas afera, cos niecodziennego, a na dodatek brak Ci pieniedzy - nie tylko na jakies inwestycje - ale na Twoje potrzeby prywatne - to Ty musisz podjac taka decyzje. Ja moge zlozyc tylko taka oferte...