TREŚĆ OGŁOSZENIA NA SCHADZKA.COM | Ładna, atrakcyjna, wesoła i na poziomie... Brunetka z Poznania... Lat 27...
Witam wszystkich! Mam na imię Justyna i mieszkam w Poznaniu. Szukam kulturalnego, inteligentnego Pana - Pana na poziomie, który z miłą, towarzyską dziewczyną będzie chciał spędzić upojne, namiętne i jedyne chwile. Jestem osobą samotną i nie mam tym samym zbędnych bagaży - bagaży sfery uczuciowej. Pragnę wejść w stały układ partnerski, oparty na wspólnych doznaniach i wspólnych rozkoszach cielesnych. Jednak przy zachowaniu granic intymnej prywatności oraz granic własnego życia.
Nie jestem tutaj, by szukać miłości! Bo szukam romansu. Romansu porządnego i pikantnego, który będzie dawał przyjemność oraz stanie się ucieczką od monotonii i szarości życia.
Jestem kobietą, która oprócz zgrabnego i ładnego ciała, posiada również rozum. I umie się nim posługiwać. Można, więc ze mną pogadać. I poświntuszyć można :-) Układ: łóżko - bankomat nie przemawia za tym jakoś, więc dlatego opcja taka u mnie z miejsca przepada! Ja szukam kumpla w ciele kochanka. Tzw. dwa w jednym :-) Bo romans ma zarówno bawić, jak i przyjemność dawać. Bo romans jest lekarstwem. Na monotonię i ciągłe problemy. I ja tego pragnę. A, jeśli jest ktoś, kto dla siebie pragnie tego samego, to proszę o kontakt. Pod adresem e-mail u góry wyżej podanym...
Zainteresowanym Panom do informacji podaję, że bardzo duży nacisk kładę na osobistą higienę. Pełną higienę całego ciała. Jestem kobietą czystą i w pełni zadbaną, dlatego tego samego bezwzględnie też od innych żądam. I cenię dyskrecję. Oraz prywatność. I na to samo u wszystkich Panów liczę.
Na chwilę obecną moja dyspozycyjność jest pełna i szeroka, więc każda praktycznie godzina na spotkanie się dla mnie nadaje. Ale nie posiadam lokum. Bo to nie agencja! Bo mnie interesuje jedynie poważna i dłuższa znajomość. Znajomość spokój memu życiu w materialny sposób przynosząca. Więc uprzedzam, iż nie na wszystkie oferty odpowiem.
Do bólu szalone, namiętne chwile, erotyzm w zabawie i w wspólnych doznaniach... Śmiałe igraszki, całusy z fantazją... Tego wszystkiego me ciało spragnione! I takich chętne jest pieszczot i Twych męskich dłoni. Żar z ciała aż bije w pospiesznym bezdechu, a ja Twoja naga, niewinna tak leżę. Bo Twoim me ciało, naszymi pragnienia, które skrywane wybuchnąć pragną... I czekać wciąż nie chcą, bo dalej nie mogą... Bo marzą Cię w sobie nareszcie poczuć i w Ciebię swą żądzę tak dziką już przelać... Więc chodź, chodź tu do mnie... Chodź, cała mnie całuj... Abym z rozkoszy krzyk w sobie tłumiła. I Tobie swą rozkosz nareszcie oddała... Więc chodź, chodź tu do mnie... Chodź na jedną chwilę... A, jeśli przyjdziesz, to spełnię się cała. Twoja jedyna, namiętna i naga. Więc chodź, chodź tu do mnie... Chodź na jedną chwilę... Bo Ciebie pragnę naprawdę jedynie... Chodź, chodź do mnie, proszę... Nie czekaj aż tyle...Justyna |