Ogłoszenia Towarzyskie

Nie uważasz,że pisać tutaj to lekkie przyznanie się do błędu?Samego siebie poznaje się po latach....Ale.... Takie i inne refleksje możemy sobie przekazać poznając się wzajemnie, jeśli oczywiście osoba czytająca będzie miała ochotę do mnie odpisać cokolwiek.Dosyć szczerze w każdym razie przyznaję ,że brak mi.....hmmmm.... Namiętnosci!Nie chciałabym aby wyszło na to ,że się znudziłam i szukam czegoś nowego,bo to aż tak proste nie jest...
Nie znalazłam partnera,który to czuje i chce poczuć tak abyśmy mogli powiedzieć ,że nadajemy podobnych:-)falach. Z drugiej strony nie do końca wiem jak taka Namietność przez duże N wyglądać powinna,jeśli nie byłam z tą samą osobą od prawie samego urodzenia... Chciałbym spróbować...i poszukać jak to powinno wyglądać...
Mam świadomość w jakim dziale zamieszczam te literki,że są to lekkie skróty też.
W tym momencie nie chciałabym teraz tworzyć nowych poważnych związków bezmiernie zaangażownych uczuciowo.Liczę na przyjaźń,sympatię, szacunek ale ( bez zobowiązań chciałam napisać może to nieładne wyrażenie...)z czystą kartą bez scenariusza czy planów....
Rozpisałam się.... Mam nadzieję,że warto było to czytać....I popiszemy jeszcze już prywatnie...ups..nic o sobie nie dodałam. Lat 31, może nie zabójczo atrakcyjna ale mam wrażenie ,że źle nie jest...
Potrafię czytać...słucham uważnie...zauważam osobę obok...
Coś o Tobie? 28-42 lata,bez trosk materialnych i lokalowych...WOLNY...męża nie szukam lecz nie mam ochoty na rozdarcie emocjonalne...