TREŚĆ OGŁOSZENIA
NA SCHADZKA.COM | Długo zastanawialam się jak wyrazić w tym anonsie to czego szukam...
Jestem dojrzałą, wykształconą, atrakcyjną - choć nie klasycznie piękną a raczej mającą "to coś" - filigranową brunetką.
Jestem kobietą świadomą swojej wartości. Bez kompleksów a jednocześnie zdającą sobie sprawę ze swojej niedoskonałości i
nie wywyższającą się ponad innych...Przyznam iż szukałam tu już kogoś...
Ale albo trafiałam na kolekcjonerów fotek, albo szukających panienek na szybki sex w przerwach w pracy...Nie na tym rzecz polega...Chciałabym poznać atrakcyjnego zarówno fizycznie jak i intelektualnie, dojrzałego emocjonalnie meżczyznę
nie mającego czasu na stałe, zobowiązujące związki lub takiego, któremu nie układa się w życiu prywatnym.
Jestem bardzo tolerancyjną osobą i wiele rzeczy potrafię zrozumieć ale szczerość cenię ponad wszystko.Nie mogę powiedzieć, że jest mi w życiu źle...
Kilka lat temu, kiedy zostałam sama - postanowiłam całkowicie zmienić swoje życie...i jak dotychczas
jestem z tego bardzo zadowolona...wolna, niezależna i coraz częściej przyciągająca spojrzenia płci przeciwnej...Co tu zatem robię?
Chcę znaleźć kogoś z kim mogłabym przezyć odrobinę szaleństwa.
Przy kim mogłabym rozkwitnąć, kto potrafiłby zrobić z Kopciuszka - Księżniczkę ;-)
Kogoś, kto potrafiłby znaleźć dla mnie czas...
Nie jestem bardzo wymagająca...sama czasem jestem bardzo mało dyspozycyjna z powodów o których opowiem
już w bezpośredniej korespondencji...
Kogoś, kto nie rzuca dziewczynie szukającej stałego związku godzinnych stawek marnej agencji...Szukam kogoś, kto wszedłby po wzajemnej akceptacji oczywiście w związek opierający się na sympatii,
zaufaniu, odrobinie szaleństwa, dyskrecji i braku zobowiązań...kto spawiłby, że moje życie stanie się kolorowe...
Kogo stać na to, by pomóc mi tym samym w powtórnym życiowym starcie...Rozwinąć skrzydła...
Dostrzegł we mnie kobietę w prawdziwym tego słowa znaczeniu.Wiem...wiem, że to prawie niemożliwe a jednak się zdarza...
Moim koleżankom się udało...może więc kolej na mnie?
Mam jeszcze kilka marzeń na które mnie nie stać...Jeśli dotrwałeś do końca i masz choćby cień chęci napisania - napisz.
Nie kilka słów w stylu " chciałbym Cię poznać"...napisz o sobie, swoich marzeniach, poszukiwaniach...
Może się znajdziemy...
Bardzo bym chciała...I bardzo proszę by darowali sobie to ogłoszenie panowie pseudosponsorzy (czasem sami potrzebujący wsparcia),
kolekcjonerzy fotografii lub tacy, ktorym brak odwagi wystukać na klawiaturze słowa "przepraszam nie jesteś w moim typie",
proponujący spotkania na godzinki, czy sex w samochodzie pod miastem.
...Dziękuję |
